5 marca delegacja Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej wzięła udział w posiedzeniu stałej podkomisji ds. utworzenia Urzędu Bezpieczeństwa Żywności, która zajęła się tematem planowej przez rząd reformy systemu nadzoru nad rzeźniami.
Reprezentujący MRiRW wiceminister Rafał Romanowski potwierdził doniesienia medialne, że planowana jest etatyzacja wyznaczonych urzędowych lekarzy weterynarii. Reforma zakłada także pionizację Inspekcji Weterynaryjnej.
Podczas dyskusji Jacek Łukaszewicz Prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej z uznaniem odniósł się do pomysłu pionizacji Inspekcji Weterynaryjnej, ale jednocześnie podkreślił, że za tym powinno pójść wyprowadzenie Inspekcji Weterynaryjnej spod nadzoru ministerstwa rolnictwa i podporządkowanie jej bezpośrednio Premierowi na wzór Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Przedstawiciele KRL-W negatywnie odnieśli się do pomysłu etatyzacji wyznaczeń. Przypomnieli, że w 2017 r. MRiRW oszacowało koszty realizacji tego pomysłu na 727 mln zł., podczas, gdy koszty wzmocnienia Inspekcji Weterynaryjnej związki zawodowe oszacowały na kwotę 160 mln zł. Zdaniem Prezesa KRL-W jeżeli chcemy skutecznie uniknąć w przyszłości takich afer jak ujawniona przez telewizję TVN, sprawa z nielegalnym ubojem bydła w Ostrowi Mazowieckiej, rząd powinien skupić się na przywróceniu takich instrumentów nadzoru jak np. świadectwa zdrowia na przemieszczanie się zwierząt. – Ten incydent świadczy tylko o tym, że kolejni ministrowie rolnictwa, robiąc ukłon w kierunku przedsiębiorców i rolników, pozbawiali Inspekcję Weterynaryjną kolejnych skutecznych narzędzi prawnych do kontroli – mówił Jacek Łukaszewicz Prezes KRL-W.
Przedstawiciele samorządu lekarsko-weterynaryjnego zwrócili uwagę, że sytuacja w Ostrowi Mazowieckiej była przestępstwem, a żadna rewolucja w systemie nadzoru nie zapobiegnie ich popełnianiu. – Niezależnie od tego czy będzie etatyzacja czy będzie tak jak teraz, czyli będą wyznaczeni lekarze weterynarii, to jeżeli podmiot będzie nieuczciwy i będzie chciał zrobić w nocy to co zdarzyło się w Ostrowi Mazowieckiej, to takie rzeczy będą się działy – przekonywał Jerzy Chodkowski z KRL-W.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji podkreślano potrzebę wzmocnienia finansowo-kadrowego Inspekcji Weterynaryjnej oraz wzmocnienia nadzoru nad gospodarstwami rolnymi. – Problem następuję w na terenie gospodarstwa. Gdyby był tam obowiązkowy nadzór lekarsko-weterynaryjny to nie doszłoby do sytuacji kiedy zwierzęta niezdolne do poruszania się wyjeżdżają z terenu gospodarstwa – tłumaczył Sekretarz Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej Marek Mastalarek, który przypomniał, że pod koniec roku wchodzi w życie unijne rozporządzenie, które nakłada na gospodarstwa obowiązek posiadania umowy z lekarzem nadzorującym stado w gospodarstwie.
Pełen przebieg posiedzenia podkomisji do obejrzenia w poniższym linku:
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp#D63AAF21EF25FD67C12583AF004C84AD